Twoja krew = moje życie


Nauczyciel, pani sprzątaczka, cicha koleżanka z ostatniej ławki, czy sympatia z sąsiedniej klasy... Wszyscy oni mogą potrzebować krwi.




Zapewne wiele z was słyszało o akcjach zbiórki krwi, organizowanych w szkołach, na uczelniach, czy nawet w danych miejscowościach. Oddać krew można nie tylko na zorganizowanych spotkaniach, można udać się do punktu krwiodawstwa. Nie wiele osób zdaje sobie sprawę jak w prosty sposób może uratować komuś życie, właśnie po przez oddanie krwi. Ubywa z naszego organizmu 450 ml, a na regeneracje potrzebujemy od 2 do 48 godzin. By uratować czyjeś życie, wystarczy poświęcić chwilę, na fotelu spędza się około 20 minut. Nie wymaga to szczególnych przygotowań. Jedynie co, to na oddanie krwi trzeba przyjść po lekkim posiłku, czasem doktor zezwala na wypicie kawy, aby podnieść ciśnienie. Część osób chodzi oddać krew, aby uzyskać pewne korzyści, natomiast część bezinteresownie. Plusami Honorowego oddawania krwi jest między innymi zwolnienie z bieżącego dnia, nie ważne czy to w szkole, czy w pracy. Dostaje się zaświadczenie, które usprawiedliwia naszą nieobecność, ponieważ organizm potrzebuje chwili czasu na regenerację. Jedni zregenerują się szybko inni będą potrzebowali kilku godzin. Innym plusem są również pewne upoważnienia. Oddając krew, dostajemy Legitymację Honorowego Dawcy Krwi, która upoważnia nas do szybszego przyjęcia u lekarza, nie musimy spędzać nieraz wielu godzin w kolejce. Większość już wie, że krwi nie można niczym zastąpić, ani jej sztucznie wyprodukować, dlatego trzeba się nią dzielić. Warunkiem do oddania krwi jest przede wszystkim nasz dobry stan zdrowotny oraz ukończenie osiemnastego roku życia. Podczas pomagania innym można również dowiedzieć się jaką mamy grupę krwi, a dla krwiodawców każda grupa krwi jest tak samo ważna. Zdarza się, że często myślimy o potrzebie oddawania krwi rzadziej występującej grupy, zapominając, że grupy częściej występujące to równocześnie większa liczba potrzebujących jej biorców. Kobiety mogą oddawać krew maksymalnie 4 razy w roku, natomiast mężczyźni 6 razy, nie przekraczając ośmiu tygodni.

Krew jest potrzebna między innymi:
- poszkodowanym w wypadkach;
- w trakcie zabiegów operacyjnych;
- po urazach;
- chorym na białaczkę i inne choroby krwi;
- wymaganym transplantacji lub zabiegów kardiochirurgicznych.




Jak to wszystko wygląda?
Są osoby, które się obawiają pierwszy raz oddać krew, czasem ze względu na to, że nie wiedzą jak to jest, rezygnują z tego. Nie ma się czego bać! Sama niedawno pierwszy raz oddawałam krew i szczerze mówiąc miałam lekkie obawy. Więc zaraz opowiem jak to wygląda. W moim przypadku zbiórka krwi była organizowana na mojej uczelni, o nazwie "Wampiriada", może ktoś już słyszał. Wygląda to tak, że pod uczelnie podjeżdża autobus i w danych godzinach można się zgłosić, najczęściej są to godziny poranne od około siódmej czy ósmej rano do południa. Pierwszym etapem jest rejestracja. Podpisujemy oświadczenie, po przez które wyrażamy zgodę i dostajemy arkusz do wypełniania. Znajduje się tam około 40 pytań, na które trzeba odpowiedzieć "tak" lub "nie". Na samym końcu jest kilka pytań dotyczących kobiet, między innymi dotyczących daty ostatniej miesiączki czy ciąży. Są to bardzo ważne pytania, ponieważ nie powinno oddawać się krwi trzy dni przed oraz trzy dni po miesiączce, gdyż mamy wtedy znaczny ubytek krwi i możemy się nie najlepiej czuć, a nasz organizm będzie się dłużej regenerował. Natomiast odnośnie ciąży, to krew można oddać dopiero po roku od czasu porodu. Zastrzeżeń jest wiele, na przykład przerwa pół roku od zrobienia tatuażu, zabiegu chirurgicznego, czy założenia szwów. Wydaje się to straszne, ale w rzeczywistości to są podstawowe kryteria, ponieważ nie możemy oddać krwi po ingerencji w nasze ciało. Z czasem wejdzie to w nawyk ile czasu musi minąć. Ważne jest też, aby pamiętać jakie zażywamy leki, jeśli musimy je brać regularnie. Po wypełnieniu tej ankiety udajemy się z powrotem do busa i tam pielęgniarka pobiera nam krew do badania, w przypadku, gdy oddajemy pierwszy raz. Nasza krew podlega analizie, podczas której musimy poczekać kilka minut, a później udajemy się do lekarza na krótką rozmowę. Doktor sprawdza naszą ankietę, czy nic nie stoi na przeszkodzie. Po analizie wyników badań i ankiety, musimy podać swoją wagę, ponieważ ona również odgrywa ważną rolę, następnie mamy mierzone ciśnienie. Jeśli mamy niskie ciśnienie, lekarz może zalecić wypicie kawy. Dowiadujemy się czy zostaliśmy zakwalifikowani do biorców. Po wszystkim udajemy się do części z fotelami. Tam spędzamy około 20 minut. Siedząc na fotelu rozmawia się często z pielęgniarkami lub osobami, które znajdują się koło nas, a w tym czasie krew spływa do specjalnego woreczka. Po upływie tego czasu, jak już pielęgniarka nam wyciągnie igłę, musimy posiedzieć jeszcze około 10 minut, ponieważ czasem organizm szybko reaguje na taki ubytek krwi i możemy się poczuć słabo, ale czuwa przy nas doskonale przeszkolony personel. Jeśli wszystko wróci do normy udajemy się do wyjścia, gdzie dostajemy legitymację lub wbijają kolejną pieczątkę do legitymacji z miejscem i datą oddania krwi oraz dostajemy pakiet czekolad. Po wyjściu ważne jest aby jeść coś słodkiego, ponieważ musimy uzupełnić cukier, zaleca się również spożywanie słodkich napoi. Tak więc wszystko przebiega spokojnie i nie ma się czym stresować.

Przełamujemy mity związane z oddawaniem krwi:
1. "Ból" - jedyny ból przy oddawaniu krwi to moment ukłucia.
2. "Zarażenie" - jest niemożliwe, ponieważ do pobrania krwi stosuje się wyłącznie sprzęt jednorazowego użytku.
3. "Ciągłe oddawanie" - oddawanie krwi nie uzależnia, po oddaniu krwi organizm wytwarza tylko tyle krwi, ile potrzebuje, nie produkuje nadwyżki.

Jeśli chcecie zobaczyć wizualnie jak to wygląda zapraszam na youtube na kanał Tofiki na film pt. "POSZŁO PRAWIE PÓŁ LITRA - Oddałam krew". Możecie tam zobaczyć mniej więcej jak to się odbywa. Nic strasznego was nie czeka, życzę powodzenia! Mam nadzieję, że powiększymy grono Honorowych Dawców!

ŁĄCZY NAS KREW, KTÓRA RATUJE ŻYCIE.

Komentarze

  1. Piękny wpis :) Sama nie oddaje krwi, bo mam odwieczny problem z niskim poziomem żelaza w niej.... Ale większość mojej rodziny oddaje, super gest :)

    Pozdrawiam;*
    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero nie dawno zaczęłam tę przygodę, tylko że czasem mam problemy z ciśnieniem przez niewyspanie, czy wymęczenie i nie zawsze mogę oddać :) Również pozdrawiam! ;*

      Usuń
  2. Krew do badań przed oddaniem 450 ml jest pobierana za każdym razem, nie tylko za pierwszym :P.
    Oddaję krew od kilku lat i wiem, jakie to ważne. Sama zachęcam ludzi, by oddawali razem ze mną. Kto wie, może kiedyś dla mnie będzie ona potrzebna? :) ~ Sandra

    Zapraszam do nas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację, przeczyłam ten jeden szczegół, ponieważ post pisałam po pierwszym oddaniu krwi na poprzedniego bloga i teraz stwierdziłam, że tutaj też mogę go spokojnie wstawić, zwłaszcza że może kogoś tym zachęcę :)

      Usuń
  3. Świetny post, sama oddaje krew i mimo że ostatnim razem zesłabłam po oddaniu to się nie zrażam bo lekarka powiedziała że mam świetne wyniki krwi więc skoro mam dobrą krew to chce się nią dzielić z potrzebującymi :)
    obserwuje i zapraszam do mnie :
    https://milentry-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mi raz odmówili oddania krwi, ponieważ ciśnienie miałam niskie i właśnie mogło spowodować zesłabnięcie, natomiast mój chłopak raz oddał i na drugi dzień był słaby więc się zraził do tego tylko że po oddaniu krwi nie odpoczywał zbyt długo tylko pracował :/
      Dziękuję również obserwuje!

      Usuń
  4. ooo, swietny pomysl na post!!! sama ide swoj pierwszy raz oddac krew wlasnie w ten juz wtorek, nieco sie obawiam, ze bedzie cos mnie bolec, lecz ten bol jak najbardziej jest warty wytrwania


    nowy post!
    https://justemsi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mojego pierwszego razu namówiły mnie koleżanki ze studiów, ponieważ przyjechał krwiobus na uczelnie, wcześniej też chciałam oddawać ale najbliżej mam około 25 km do krwiodawstwa i nie bardzo było jak :) Ból towarzyszy tylko przy ukłuciu nic więcej :) Powodzenia!

      Usuń
  5. U mnie w liceum też co roku jest organizowana akcja oddawania krwi. Ja jak na razie nie mogę jej za bardzo oddać, ale dobrze, że wielu ludzi ma taką możliwość i może uratować innym życie :)
    nicolestraveljournal.blogspot.com - moda, podróże, lifestyle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz więcej ludzi decyduje się na oddawanie krwi :)

      Usuń
  6. jestem jak najbardziej na TAK za tym by oddawać krew :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem jeden raz wystarczy, by komuś uratować życie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Wszystkie miłe słowa motywują mnie do pisania kolejnego postu! Dziękuję za odzew <3
Jeśli Ci się spodobało i chcesz być na bieżąco zaobserwuj :)